Dzień za dniem, fejmes tak. Z biegiem czasu jest lepiej, serio. Tylko chęci jakoś brak, dziwnie , serio. Nie wiadomo co robić, mówić co lubić. Teraz jakoś wszystko jest dziwne. Nie siedzę na dupie, a no właśnie, tylko ludzie zawodzą. Dziwnie tak. Czeka mnie matma, dużo nauki w tym roku i ogólnie to dupnie z tym, ale kto nie da rady jak nie ja?
Chce się przytulić i o!