Pamiętny sylwester 2005/2006.Rodzice byli uśmiechnięci.
Zwariowani.
Pełni energii do życia.
Było inaczej.
Lepiej.
Nie tak jak teraz.
Smutno. . . .
Ognisko... było? ... hmm...jeszcze jest?
Ich weiss nicht.
"Zabiore Cię właśnie tam,Gdzie jutra słodki smak.Zabiore Cię właśnie tam,Gdzie słońce dla nas wschodzi.Zabiore Cię właśnie tam,Gdzie wolniej płynie czas.Zabiore Cię właśnie tam,Gdzie szczęściu nic nie grozi......Tyle mogę Ci dać,solą życia jest miłość..."