photoblog.pl
Załóż konto

Podsumowanie 2021.

Myślę, że w końcu czas na podsumowanie tego roku.

Nie był najlepszy, wręcz był okropny i chociaż bardzo bym nie chciała go tak odbierać... Niestety tak jest.

Zaczął się wyjątkowo dobrze, miło i przyjemnie. Moje życie na początku roku wydawało się naparwdę ułożone, zaczęłam nawet lubić tą rzeczywistość i co było zaskakują - naprawdę udało mi się odnaleźć tak daleko od domu. Nowe znajomości, umiejętności i praca. Wszystko szło w dobrym kierunku,a plany na przyszłość były obiecujące.

Ale chyba zawsze musi być tak, że jak już wszystko wydaję się w porządku nagle coś się rozpieprza.... Terapia, leki i alkohol.. dużo alkoholu. Tak bym podsumowała początek drugiego kwartału. Później było już tylko gorzej, w jednej chwili wszystko co budowałam do tej pory się totalnie rozleciało i tak wiosnę zaczęłam topiąc się w morzu własnych łez, odnosząc kolejną porażkę związkową i życiową.

Gdy wróciłam w połowie roku do swojego dawnego mieszkania, odmalowanego własnoręcznie, znajdując zupełnie przez przypadek nową pracę, która okazała się strzałem w dziesiątkę wydawało się, że wszystko się zaczyna znowu układać.

Po kilku nieudanych randkach w końcu pojawił się on.. ten nowy i inni niż ci, których spotykałam do tej pory. Reszta lata i jesień zleciała pod znakiem wspólnych przyjemnych i wyjątkowych dni. Mimo, że nie chciałam się nigdzie spieszyć, mój organizm mówił coś innego. Gdy po raz kolejny posłuchałam wewnętrznego ja szybko okazało się, że zakończę ten rok sama.

Na otarcie łez sylwestrowy weekend z A. w Gdańsku spowodował tych łez jeszcze więcej... i tak zaczełyśmy rok razem, płacząc nad losem i facetami, którzy tak szybko odpuszczają. A przecież ciągle się mówi o tym, że faceci to wojownicy i zdobywcy. A moje pytanie brzmi: gdzie są tacy?

 

Zeszły rok był naprawdę ciężki i trudny, dwa rozstania to stanowczo za dużo na moją wrażliwą osobę...

 

Wiem, że ten rok będzie wyjątkowy, pierwszy raz w życiu zaczynam rok pełna zrezygnowania i rozczarowania. Bez nadziei i bez planu na siebie, trochę wegetuję, zatracam się w zakupach - to chyba już uzależnienie. Czekam na wiosnę, może będzie lepiej - w końcu będzie więcej słońca i może coś wymyślę.

 

 

 

 

 

Dodane 4 STYCZNIA 2022 ze strony mobilnej
111

Informacje o dziwnejestpiekne


Inni zdjęcia: 1549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwa