Tamten dzień rozdzielił nas na zawsze
Tamten dzień oszukał moją wyobraźnię
Jeden ruch, rozdzielił nas na wieki
Jeden gest, był niepotrzebny nie zaprzeczysz...
Dziś przeklinam każdą z chwil w których wywołałam łzy,
Żałuję moich słów które zadały Ci ból,
Nieważne jest już nic gdy nie mogę z Tobą być,
Nieważny cały świat gdy bez Ciebie żyć tu mam,
Bez Ciebie nie mam gdzie podążać w moim śnie,
Bez Ciebie jest mi źle, wszystko staje się tłem
Podążać z Tobą chcę, jednak ciągle boję się
Wykonać pierwszy ruch by odzyskać Cię znów
Zazwyczaj, nie pamiętam tych chwil przykrych, złych dni,
My skryci znów sobie w głowie problem tracę oddech,
Nie powiesz, że znasz nasz nie jeden moment, promień w słowie,
Pamięć wrogiem, strach pod nogi kładzie kłodę,
Bo nie wiem już jak mam sama się pozbyć wspomnień,
Myśl o Tobie sprawia, że wciąż idę w tą stronę,
Gdzie czekałeś, co dzień i co wdech czuję Twój zapach,
Wtedy tam nie było dla nas świata,
Wtedy tylko liczyło się to piękno, które nas już nie otacza,
Wtedy, myśl o Tobie sprawia że wciąż idę w tą stronę,
Gdzie czekałaś co dzień i co wdech czuję Twój zapach,
Wtedy żeby nie to, byłał byś nadal
Wiem że nadejdzie ten dzień w którym spełni się mój sen
W którym będzie znowu tak jakby narodził się świat
Na nowo będę kraść Twych oczu jasny blask
Na nowo będę Ci upiększać każdą z chwil
http://karolciaona.wrzuta.pl/audio/4GyYilAD8Nz/jula_ft_fabisz_-_tamten_dzien