eloo ! xd
no to taak , dziśś wstałamm lewą nogąą , gdyż ponieważ z prawej strony miałam ściane . zjadłam śniadanie i jestem tuu .
obecnie jestemm u Domii i będę do piątqq , a wieczorem zawijamy na coś coś .
Kiedy byłyśmy małymi dziewczynkami, wierzyłyśmy w bajki. Fantazjowałyśmy jakie będzie nasze życie. Biała suknia, królewicz, który zabierze nas do zamku na szczycie góry. Wieczorem w łóżku zamykałyśmy oczy i wierzyłyśmy gorąco w to, że marzenie się spełni. Święty Mikołaj, Wróżka i Królewicz byli tak blisko, że czuło się ich smak. Ale człowiek dorasta. Któgegoś dnia otwieracie oczy i bajka pryska. Zwracamy się do ludzi i rzeczy, którym ufamy. Sęk w tym, że trudno całkowicie uwolnić się od tej bajki, bo prawie każdy chowa w sobie ten promyk nadziei i wiary, że pewnego dnia otworzy oczy i marzenie sie ziści.