Wigilia klasowa  xd

jest godzina 01:00, a ja leże w internacie i ogarnia mnie nuuuuda.!

myśle o sobie, o Adasiu, o szkole, o wszystkim..

a inaczej.? siedzę na fejsie i robie wszystko, żeby tylko się nie uczyć.

w czwartek o 14:27(chyba) mamy z Kamiśki < 3 projekt z fizyki...bosko.!

BAŃKI MYDALNE do boju.!

zobaczymy na co Nas stać.

ogólnie, to czekam na ferie...czekam, czekam, czekam.

chcę odpocząć, wyluzować, zwolnić.

chcę jechać do domku, uściąść przed TV i jeść cieplutkie tosty.!

oh..!

ferie zapowiadają się cuuuudownie.!

być może z Misiem do Między. pojedziemy na parę dni :)

oh...jak bardzo bym tego chciała.!

nO i co..co jeszcze.? nic.

idę spać, bo jutro (niestety) trzeba wstać.

Dzień prób projektowych zakończony,

dzień tańca do ciułałła,

dzień...dziwnych zdarzeń też.!

kończę swój wywód słowami takimi jak zwykle:

KOCHAM CIĘ ADAŚ < 3 

`Twoje usta powiedziały, że to je mam całować, 

Twoje ciało powiedziało, że to je mam dotykać, 

Twoje wnętrze powiedziało, że to je mam poznawać,

Twoje serce powiedziało, że to je mam pokochać.`