W życiu jak wiecie dotykają nas różne sprawy-miłe,i te mniej miłe.
Często tak mam przed jakimś wydarzeniem,że gdzieś to wisi w powietrzu i nadejdzie to w końcu.Chwila-i już to jest za mną...Nieważne ile czasu się na coś czekało,pozostają tylko wspomnienia...
Gdy jest to coś miłego,coś o czym marzyliśmy-jest to piękne i lubimy wracać do tych wspomnień.
Czasami jest to coś zwykłego,jakieś zadanie do wykonania po którym mówimy: "Uff,dobrze że to już za mną."
Ostatnio to tak przeżywam :)
Teraz troszkę o zachęcie.
Macie czasami coś takiego jak słomiany zapał?
Niestety ja mam często...
Jestem do czegoś zachęcona,mam dobre nastawienie,a później mi coś nie wyjdzie i...Wiecie co? Próbuję dalej,od początku,na nowo...
Może się w końcu uda?
Inni zdjęcia: ^^ szarooka9325Kiedy to zleciało.. beatq15:) nacka89cwa^^ szarooka9325^^ szarooka9325;) szarooka9325;) pati991^^ szarooka9325:) szarooka9325... maxima24