photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 26 LUTEGO 2011
281
Dodano: 26 LUTEGO 2011

PIH ;**

WCZORAJ PRZEBIŁAM SE JĘZYK

WYGLĄDA ZAJEFAJNIE I NAWET NIE BOLI BOLAŁO ALE WCZORAJ



W SOBOTE WRUCIAM z OBOzU W POzNANIU WRUCIAM CALA

POCHARATANA CALA W SINIAKACH I Wykończona





A TO ZDJECIE PIHA

KOCHAM GOOO

A TO JEGO PIOSENKA    

[Miodu]
Nie szukaj tam,
tam gdzie od razu zobaczysz, że jesteś sam,
tam za dużo łaków, mamy na nich swój plan,
Fabuła uderza z większą siłą niż gun,
puka do bram,
Nie daj się man,
tyle tu minęło, wiem, że pokój jest tam,
tam gdzie nikt Ci nie da poczuć, że jesteś sam,
Fabuła uderza z większą siłą niż gun,
puka do bram.

[Pih]
1) To jest jak nocny, nocny pociąg z mięsem,
patrzysz mi w oczy, wiesz już kim dokładnie jestem.
Najlepsi w Polsce, postaw ostatnią forsę,
brutalny język, setki uszu są go głodne.

Ref. Nie szukaj tam...

Te bębny walą w sagan, kopią jak piguła,
stanowią jedność pod wokal jak pigmal na T-shirtach, farba na murach.
to czysta koka natural, gorzka pod Cole,
plus klasyk bit jak lamborghini niura po Sophii Loren,
Dla obsrańców to pułap nie do osiągnięcia,
noszę pasję w sercu, oni rzadkie gówno w pampersach.
E.T. dirty south new school land club to mainstream,
w tej kwestii jestem w stanie nawinąć bez konkurencji .
Nie będzie mnie pouczał żaden szoferak,
daję tu szlagier, membrany sypią pióropuszami iskier teraz.
Fabuła na majkach, sixty-nine na banerach
kruszy Wam szkliwo, narusza błędnik dźwięk w decybelach.
Słuchaj dzieciaku, pamiętaj mamy Cię na oku,
i nieważne czy jesteś chłopakiem z bloków,
czy dzieckiem operowych koturn.
Ej, ej, ej.

W łeb słów grad, ej z naszej strony tyle,
weź swój BratBe karmiony etylem.
Mainstream patrz, patrz kto stoi na podium,
chcesz też tam stać, a stoisz w ogniu.
Na zdrowy rozum nie masz nic, poza niezłym fartem,
flow do wycierania podłóg, podupadłe.
Po dłób bardziej, może błyśniesz w podziemiu,
jak na razie trenuj dalej żeby być w naszym cieniu.
Martwy tlenu nam nie zabierzesz,
proszę ja Ciebie, trujesz powietrze w atmosferze.
Nie szczerze szczery, szczerzysz zęby idioto,
chcesz nas pokonać? chcieć to móc, Ursusa Kroton
Jak suty mroko machasz mordą na lewo i prawo,
za wersy, które z hackowałeś poproś o paragon.
zrywam Cię z munduru pagon, nie należysz do gry,
bo tą samą chusteczką wycierasz dupę i łzy.

Ej,kto ma ten styl widać na pierwszy rzut oka,
jeśli słowa mogą zabić ja nie potrzebuję glocka,
Dla mnie, dla ekipy Coca Cola, Jack Daniels,
weź też z sobą paru MC's, zjem se na śniadanie.
Słuchaj, mam w ręce bro, w drugiej ręce mam pisak,
i najbardziej pożądane flow od czasów Elvisa .
Kiedyś miałem coś z hipisa, dzisiaj już nie bardzo,
kolumbijski krawat może wypaść Ci przez gardło.
Jest późno w nocy, ja znów piszę, te linie,
oddany sztuce jak rajter, który pisze swe imię.
To nie minie mi, hip-hop wpłynął na głębokie wody,
odpadły ofiary losu i ofiary mody.
Ja zostaję tu, pokój jest od rymów gęsty,
a tłuste wersy to właśnie znaczy mainstream.
Główny nurt polski podwórek,
gdzie możesz dostać nożem lub być zabity piórem.

Ref. Nie szukaj tam,

Spijasz prawdę z moich ust, to są krwiste słowa,
każdy wers napierdala jak po czystej głowa.
Jadę punch-czołgiem po łbie oraz majkiem, morda,
to jak w ręku ze spaltingiem Michael Jordan.
Pe-I-Ha, Fabuła, Be-eS-Te-O-Ka, WWA, Mes i Ero,
presji zero, stres liderom.
Zabieram prestiż pozerom, wyciągnę z nich prawdę,
ich fałszywe z dupy słowa schowam im do gardeł.
Trzymać radzę gardę, wersy w wadze twardej
sprowadzę na parter, wszystko na jedną kartę.
Z fartem nasza godzina w końcu wybiła,
kurwy chcą mnie ukrzyżować, ja to Poncjusz Piłat.
W sercu noszę wiarę, pasję, ingenium, wiem już,
Prostote ubieram w słowa, wyciągam z niej geniusz.
To Buja całym blokiem, z okien dźwięki lecą,
BeS-Te-O-Ka w blokach, wokal, błękit, beton.
błęki fetor, brud, rap tętni w uszach,
Ty, wali mnie to czy mój hip-hop gra w Waszych duszach,
czy wcale Was nie rusza,
skurwysyny czy wcale Was nie rusza.

To wszystko było jak sen, czytałem o tym w Klan Magazynie,
moro ciuchy, cu-bina na limuzynie.
Właściwie był to nowy fiat,
lecz nie wieszałem plakatów na ścianach, chciałem zdobyć świat.
A dziś dj'ów więcej niż grzybów po deszczu chyba,
ale żaden nie zagra jak Deszczu, nawet po grzybach.
Raperzy? No comment.
Chcesz

Komentarze

noxxerror Nie " se " , tylko " sobie "
Jak chcesz będę twoim tłumaczem xd ;D
22/03/2011 15:50:09
noxxerror ` ej ty masz kolczyka w językuu !??

Weźź ale giTT!T
07/03/2011 16:17:57
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dzieckoantychrysta.

Informacje o dzieckoantychrysta


Inni zdjęcia: 25.05.2025 evenstarLot samolotem bluebird11Z Klusią:* patkigd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24