Przeglądając zdjęcia z sesji na murckowej hałdzie natknęłam się na skaczącą Sylwię i przypomnieło mi się rozpoczęnie tego roku.
Początek w szkole, część poza szkołą z Wiolą, Danielem i Wiktorem w Mc; powrót do dom i me przybycie na free hugs, który to głównie spedziłam w zacnym gronie owej Sylwi oraz... Adama (?) xD
A później kupowanie zeszytów w Carrefourze także z siostrą :D
Nie wiem czy tymi zeszytami należało się chwalić ale co tam xD
http://www.youtube.com/watch?v=UhyeywiEzKo