Ten sam błękit.

Michał, moje ulubione. Z ,,Błękit i Beton''.

Się chyba kurwa zakochałam w tym zrzucie.

Te momenty, gdzie Bezczel chodzi po tym murku i nawija cholernie mi się podobają.

Ogółem zacny dzień. Z 6 lekcji i próby zrobiły się 4 lekcje.

Historia ok, lekcja na luzie, więc uczyłam się z fizy w międzyczasie.

Fizyka.. mam nadzieję, że na CONAJMNIEJ 4 napisałam.

Pojęcia napisałam, tylko nie wiem czy dobrze, narysowałam i opisałam..

Taa.. napisałam: rzeczywisty, pomniejszony.. i zapomniałam jednego durnego słowa: odwrócony -.-

I w ostatnim zadaniu miał wyjść 1 metr i mi wyszedł.. także powinno być ok.

Religia na lajcie. Nic nie pisaliśmy. Lubię takie lekcje ;D

Borys i jego poinformowanie nas, że muzycznych nie ma.

Dobra przerwa, Borys latał z pięścią xd

Stoi koło mnie, a ja postanowiłam wziąć rękę za niego i tyknąć go palcem w drugą rękę dla jaj.

Byłam stwierdzenia, że sie kapnie, że to ja.. a ten sie odwrócił w drugi kierunek z pięścią w górze,

patrzy, a tam nikogo nie ma oprócz nauczycielki, ja w śmiech a nauczycielka dyżurująca pokazuje palcem na mnie.

Ten patrzy na mnie, a ja sie dalej śmieje.

Ale serio, gdybyście zobaczyli mine Borysa, gdy sie odwrócił i nikogo nie zobaczył sami byście się śmiali.

Polski ok. Do następnego czwartku mamy czas z blogami! :D

Trzeba ostro sią wziąć za trupią farmę, oj trzeba.

Z racji, że muzycznych nie było, na wf miałam nie ćwiczyć, próby by nie było, bo babka nie może..

To poszłam do domu. Z resztą.. jak chyba wszyscy.

Wychowawczyni powiedziała, że jak dam jej usprawiedliwienie, to z nieobecnością na wf problemu nie będzie.

I dobrze.

Jakoś tak wyszło, że sobie z Łychym wracałam.

Dobre dobre.

Ł: Weź Puśka nie zdaj.. bo nie będę miał od kogo kanapek brać..

J: Wiadomo, że będę przychodzić czasami na szkołę.. to jakąś kanapkę może dostaniesz.

Ł: Tak, i pewnie wtedy, kiedy mnie nie będzie.

J: Tak. Będę dzwonić do Dudka i pytać się: `Siema, jest Łychy w szkole? Nie? A to przyjde`.

Ogółem już kiedyś pisałam, że chciałabym nie zdać..bo do liceum mnie nie ciągnie..

Ale mamuśka, by mnie zabiła.. a ja mam ochotę jeszcze pożyć i wkurwiać was dalej ;]

Na chwile dom, do dziadków na obiad, sklepy z mamą i dom.

Obejrzałam sobie Rush, wykąpałam się i Kryminalni.

Mama do pracy pojechała, sama na chacie.

Miałam w planach obejrzeć sobie Anioły i Demony, ale pewnie w połowie wyłączę..

Jak mój ulubieniec zginie, więc nie warto.

Idę jak zawsze CSI: Las Vegas obejrzeć, potem Miami.

Dziękować szóstoklasistom, że piszą jutro testy i mamy wolne ;D

Wyśpię się, czy może nie?

A potem macie nas całować po stopach, za to, że dzięki nam..

Trzy dni wolne będziecie mieli..

W środę idę zrobić drugą dziurkę w prawym uchu.. zacnie.

No to nara.

Ilu z was.

Dla mnie zajebiste.

Bezczel ;D