Że niby Mikołaj ? o.O

Mam nadzieję, że Paulina i Borys nie zabiją mnie za to zdjęcie :D

A w tle Szpadel.. ten nasz kolo od wf -.-

Ja chce spowrotem Bodzia !

Nie dodałabym tego zdjęcia, gdyby ni to, że jakoś tak mi sie tu moje oczy spodobały.

Ryj jak zwykle nie ten.. no ale co poradzić. Jak sie z takim urodziłeś.. to go nie zmienisz.

A I POZDRAWIAM SERDECZNIE ANONIMKA, CO SIE WYSILIŁ W KOMENTARZU POD POPRZEDNIM ZDJĘCIEM ! <3

A dzisiejszy dzień spoko.

Od 8 do 9 pisanie historii i wosu.

Pilnowani przez jakże `kochaną` przez wszystkich p. Knyś.

I starsza p. Borkowska była.

Myślę, że w miarę dobrze mi poszło.

Potem 20 minut przerwy i polski.

Hahaha.. tym razem napisałam rozprawkę..

Temat trochę dziwny był.. ale sie rozpisałam.. bo nawet na brudnopis wjechałam.

Najlepsze było jak Tuśka se przez przypadek liścia walnęła..

A wszyscy się śmiali xd. Potem Sokołowej w brzuchu zaburczało.. to znowu śmiech.

I od 11 normalne lekcje.

Wf na świetlicy.. i dobrze. I tak bym nie ćwiczyła.

Jak przez niego nie będę miała przynajmniej piątki na półrocze i na koniec..

To mogę się pożegnać z tą klasą w Liceum.

Potem gegra.. ok było.

Bezpieki nie było.. zastępstwo z starszą p.Borkowską.

Mogliśmy robić co chcieliśmy.

Ruski.. jakoś poszło.

Beka z Olka..

Mucha pożyczył na lekcję moją MP3.. i na ławce leżał.

Babka w pewnym momencie go zapytała o coś.. a ten dalej leży.

I pół ja z Pauliną : MUCHAAA !

To ten w końcu usłyszał.. a baba go ochrzania xd.

Potem infa.. nudy. Jakieś coś z Wordem robimy.

Angol.. sprawdziła przeprosiny czy tam e-maile.. i 3 dostałam xd.

I matma.. zuo ! -.-

I tak koniec lekcji najlepszy.

Daniel : Dzwonek za minutkę.

Pani : Dobrze.

Daniel : Też się pani cieszy ? :D

Ona taki głupi uśmiech a wszyscy śmiech.

Dom.. dom, dom !

Obiad, matma, wywalenie śmieci..

A tak w ogóle.. budze sie o 6 rano.. patrze.. a Jasper mi zdechł ! [*]

Moje ` KURWA MAĆ` słyszał chyba cały blok.

I ten bojownik mi tylko został.. Emmett.

Mam nadzieję, że on mi długo pożyje.

Bo mama powiedziała, że mi następnej rybki już nie kupi ;(

Jakieś fatum nademną krąży czy jak ?!

Umycie się..

Zaraz CSI : Miami.

Potem onet.. i spać.

Jutro : chemia-fiza-biola-gegra, potem matma.

Jedyne czego się nie boje, to jest chyba biologia.

Jakby dalej ktoś miał wątpliwości i trzymał mózg w gaciach lub innym miejscu :

JESTEM DZIEWCZYNĄ.

A to, że ubieram się jak chłopak, moja sprawa.

Nie noszę cyców nie wierzchu, więc od razu dla tych ślepych jestem chłopakiem.

Życie jest piękne ! </3

Wiecie.. ja zawsze byłam inna.

Zawsze interesowało mnie co innego.

Gdy moje koleżanki z podstawówki myślały o chłopakach, modnych ciuchach..

Ja myślałam o tym, co będzie na kolejnej lekcji jazdy konnej..

Co będę robiła w przyszłości.. jakich przyjaciół kiedyś będę miała..

O tym, że może kiedyś będę chuda..

Taka zostałam do teraz.. i sie cieszę, że tak jest.

Jestem inna.. jestem po prostu sobą.

Jestem po prostu PUSIĄ !

Ale większości z was jest to trudno zrozumieć.. niestety.

Mam kumpli i kumpele, którym nie przeszkadza, że mam włosy jak chłopak..

Ubieram się jak chłopak.. słucham rapu.

Klnę jak żul spod budki z piwem.

Nie.. mama mnie tak nie wychowała jakby ktoś się zastanawiał.

Jestem taka, bo sama tego chciałam.

A to że inni ludzie się na mnie gapią jak na niewiadomo co.. mam w dupie.

Ludzie śmieją się ze mnie, bo jestem inna, a ja się śmieję z nich, bo wszyscy są tacy sami.

Kurwa.. jaka notka mi wyszła.

Kiedyś jak tu pierdolnę swój `życiorys`..

To albo wam szczena opdanie albo i nie.

Ale chyba by mi notki kurwa nie starczyło.

Nara.

Jak ktoś przeczytał całą.. rozumie mnie.. cieszę się.

A resztę mam w dupie.

Coś się stało z fbl.. i komentarze i odpowiedzi do nich się jebią :/