Dzala czmu tylko my mamy głupie kasty ?

"Z NUDÓW"

Zaaa domami, za jeziorami i za łąkami żył sobie ubogi czytlarz, ktory pokochal bardzo bogatą bohaterke tego opowiadania. Z ich milosci zrodzilo się 4 wspaniałych.
 Pierwsza najstarsza kobiecina uwielbiala grac w pilke oraz jazde na swoim dżowerze. Rodzicie kupili jej pieknego gorala, bliźniaki były już w drodze wiec rodzicie nie kupowali pedałów do owego górala. Lubiła ona takze szpinak.
 Gdy na swiat przyszło podwojone rodzenstwo znalezli sobie wlasne zaintereswoania... ona kochala spiewac i dęsić a on ... zawieszac flagę w czasie swiat narodowych. Ona spiewajac wciaz tupala nóżka gdyz rodzice w dziecinstwie kupili jej hulajnoge. On juz w lonie matki przebieral nogami i dla tego na swe pierwsze ósme urodziny rodzice kupili mu cabriolet szewrolet z napedem na dwie nogi i jedyn koniem pod maska, recznym wspomaganiem kierownicy i miekkim siedzeniem. Jak to sie mówi pierwsze koty za płoty. W dniu urodzin jednego z rodzenstwa przyszlo na swiat kolejne - nieco wyalienowane. Mialo dlugie czarne wloski, swiecoce oczęta, nogi i nóżki oraz plecy. Od malego uwielbial patrzec jak rosna mu wlosy na glowie i garb na plecach. Spedzal na tym cale poranki i ranki, oraz wieczory i noce. Popołudnia miał zajęte, wyppijał odlatarsko wolsztyniarskie dżleko i ... siadal na butelke robilo się w tedy male wgniecenie pod jego pupa... bylo to siedzenie niczym z cabrioletu szewroletu brata. Po kilku miesiacach takiego wysiadywania butli -ona ruszyła! Teofan zawsze o tym marzył...