Wedkarstwo, moje hobby i rodzinne dziedzictwo. Moj pradziadek wedkowal. Moj dziadek wedkowal i wedkuje, moj ojciec wedkuje. I ja wedkuje. Ale mniejsza z tym. Ostatnio jestem jakby taki zmulony jak to co niektorzy powiedza. Tylko ze taki jestem na codzien. Wienc to nic nadzwyczajnego ze taki jestem. Ale ze sie zmieniam to prawda. Nie wiem czy na dobre czy na zle. Po prostu probuje poznac samego siebie i swoje mozliwosci. Jesli sie komus te zmiany nie podobaja. To niech powie. Jesli ktos ma mi cos do zazucenia czy wytkniecia jakichs bledow. Prosze napisac albo powiedziec. Przyjme kazda krytyke, aby wiedziec gdzie popelniam bledy i w ktorym kierunku sie udac aby tego wiecej nie popelniac.