No i po świętach.. nie powiem - było dobrze, aż za dobrze. ;D Nie ma to jak iść na balety w 1 dzień świąt. Nie opiszę jak było bo pamiętam urywki.. Chyba dawno tak nie miałem, co tam raz kiedyś można.
Właśnie skończyłem oglądać zdjęcia z nad morza, i stwierdzam, że z ok. 2000 zdjęć może 3,4 nadają się do opublikowania.
Prawko można powiedzieć rozpoczęte tzn. jestem zapisany udało się jeszcze na starych przepisach. Po nowym roku zaczynamy z teorią.
Dziwne to trochę, ale pomijając temat szkoły.. To nie mam na co narzekać. :O no to jest poważnie dziwne. Chociaż to mogę ponarzekać na to, że muszę posprzątać pokój... (widać na zdjęciu butelki, ale to nie wszystkie.. jak zliczę to pewnie cała zgrzewka by się znalazła ale co tam) Nowy rok się zbliża, a planów wciąż brak coś trzeba zacząć myśleć.
Tyle nie chcę mi się więcej pisać.
Idę odkrywać w sobie nowe talenty *ironic laugh*.
Eric Clapton - Layla <3