Cześć men. Co u Ciebie i jak się trzymasz, hę?
Ciiicho, proszę. Nie zmuszaj mnie do tego, abym musiała rzucić w Ciebie zimną śnieżką. Wystarczy już, że czuję nieprzyjemne, a zarazem bardzo zabawne swędzenie w gardle. Mam dzisiaj sto pięćdziesiąt dwa pytania. Bez odpowiedzi, rzecz jasna. A może ... Rozłożę się na stole. Dosłownie. Porozrzucam po kawałku. Dokładnie. Źrenica, rzęsa, paznokieć, włos, dziąsło, skóra, ślina, krew. Doszczętnie. Bezpieczna odległość. Nie, nie mam pomysłu. ' Tu tu tu tuje, bo Cię naprawdę potrzebuję uję uję uję u!' Kampania walentynkowa Allegro bawi mnie do łez. 'Partygirl' chłonie mnie i wsysa. Tracę głos. Nie jest mi potrzebny w tym momencie, nie mam nic do powiedzenia.
' Z wściekłości, że musi się rozpłakać, zaczęła płakać. '