Mimo ładnej pogody,dopadła mnie jakaś chandra grrrr
zaglądnęłam sobie na fb,jak to każdego popołudnia i ku mojemu zdziwieniu,w jednej z polubionych moich grup był ogromny gwar. :o Jest to grupa w której podobno,bo do tej pory myślałam że tak ,można sie zwierzać i 100 % zaufać kobietom.Ustanowiły sobie regulamin w którym niby mężowie mają nie mieć wstępu,a co się okazało,prawie co trzecia ma konto wspólne z mężem :-D jakoś nie przejęłam się tam zbytnio,ale przejęło mnie to że co raz mniej jest ludzi,którzy potrafią dostosować się do zasad
Żenujące -.-
A jak tam u was zleciał dzionek??? ;)