No to tak dzień zaczął się ,że poszłam z Wiką
do szkoły ogarnąć z kim w klasie jestem ,
potem Tatuś pojechał do Niemiec :(
godz 16.00 miałam mieć wyrywanego zęba ,
co się nie robi dla aparatu na zęby ,
wyszło na to że 2 godz czekałam i dopiero mi wyrwała o godz 18.00 ;/
umieram !
Tylko obserwowani przez użytkownika duska21
mogą komentować na tym fotoblogu.