takie tam, jak mnie razi.
wyjazd jak najbardziej na +. wesele, huśtawka, pokój 20, tulenie do stópów, pobudka po 8, wylana cola, spacer na pomost, oczy tej małej, wycieczka do sklepu, atakujące drzewa, alkomat, poprawiny, przystanek na Mrowinie, `jazdy konne`, króliki, mizianie po włoskach... chcę jeszcze raz <3 wczorajsze przywitanie Szyby też jak najbardziej udane.
jeszcze trochę i Wiluś w domu <3