Chcesz być Dilerem?
Chcesz być bandytom?
Mieć własny burdel?
Pasuje Ci to?
Chcesz mieć kopyto?
I wrogów jak Don Vito?
Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?
Uliczny detalista zawsze zaspokoi nałóg za te coś przytnie towar rozprowadzając
Robota nie zając na ulicy znajdziesz fanów konspiracyjny życie złodziei i narkomanów
Bezsenne noce przez samotność na koce dostępność narkotyków jest powszechna sam ocen
Co do mocniejszego kopa co po tym czujesz pragniesz Zycie nocne właściwe życie zrujnuje
I nie jeden pokutuje za to ze świadomie wybrał gdy ma słabszy dzień spyta za jakie grzechy krzywa
A ty zagłuszysz swa skruchę znów wychodzisz z niego bydlak bawmy się bawmy z życia trzeba korzystać