A teraz nasze romantico :D
bo to bylo tak:
Pewnego pieknego, upalnego dnia, podczas meczacego, lecz jakze owocnego treningu
na niebo wskoczylo pare chmurek, ktore spuszczajac z gory drobne kropelki wody przerwaly cala zabawe...
Bboy Ice usiadl na lawce i spogladajac ze smutkiem w niebo dostrzegl zlatujaca z niego mala wrozke.
Dobra wrozka przysiadla obok, rozlozyla parsol dajac mu schronienie, otaczajac cieplem i poczuciem bezpieczenstwa,
po czym obdarowala smutnego chlopca pocalunkiem, szepczac mu do ucha:
"nie boj sie deszczu, bo ja jestem deszczem co pada na Twoje wlosy i na Twoje rece... " ;)
coz jeszcze... fajna z was parka bez zegarka i tyle ;P
Agg & Ice