Jestem szczęśliwa. W końcu zaczęłam rozwijać skrzydła. Nabiore wprawy w tych słodkich rzeczach i pofrune z radodci wysoko do nieba :D niestety natłok obowiązków za chwilę mnie dopadnie.. Zgniecie.. Ale czasem trzeba wiele poświęcić, by osiągnąć swój cel. W moim przypadku nie jeden ^^
Szkraby zgniotly mi paluszek :((