Ojciec od ponad roku nie odzywał się do mnie i do mamy. We wtorek jeszcze kazał jej spierdalac, kiedy powiedziała mu, żeby poszedł po Weronike, bo się gowniara prowadza sie z jeszcze większym gowniarzem, a dzisiaj udaje przykladnego męża i ojca! W głowie się nie mieści. Myśli, że nie będzie musiał płacić! Zrobię wszystko, żeby płacił. Niedługo będę pełnoletnia i sama będę to od niego egzekwować. Niech nie myśli, że zamydli mi oczy!