'bo wazne sa tylko te dni...'

w glowach sie pierdo#& ostatnio wszystkim! -no, prawie wszystkim.

dowiaduje sie o sobie ostatnio wielu, fajnych rzeczy. ogolnie zajebiscie- szok jak ch#$&  ;|  ale nie warto. bo mnie to juz NIE dotyczy. nigdy. warto sie zajmowac rzeczami waznymi, ktore moga cos zmienic- na to na co nie mamy wplywu lepiej sie nie ogladac. bo po co? w glowach sie jebie i tyle. w i.ch.

najwazniejsze teraz- nowosci i wyzwania. przelamywanie lodow. zamiatanie zgliszczy pod dywan. albo nie. za okno. nowosci sa fajne o ile nie sa zle. narazie jest okej i oby tak dalej. a w tym roku- matura. pare miechow nauki i po sprawie. nic takiego. trzeba byc optymista. byle by sie tylko nie rozpraszac.. HARDO.

i jeszcze goni mnie czarny pies. i p. kotlet. schiz.

prawko- temat tabu..!

czas zmian. r a d y k a l n y c h ! !  tylko, ze trzeba miec to cos..

                                                                                 dam rade. sama, ale tylko z wami.