takie sobie z nudów
mam nadzieje na lepsze jutro wciąż chce aby ten związek trwał ale nie moge wciąż być jedyną osobą której zależy na jego trwaniu może i jemu zalezy na związku bo na mnie to nie widac wgl żeby mu zależało ale jeszcze ten idiotyczny pomysł żeby zemną zrywac dla mojego dobra ;( jakby poprostu nie mógł więcej czasu zemną spędzać ;( to by mi wystarczyło