Hej:) Piszę dopiero teraz bo ostatnio nie miałam w ogóle czasu. Z dietą szło dobrze, do wczoraj. W piątek 600 kcal, w sobotę 800 kcal ale do tego doszły %.. Wczoraj kiepsko. Na pewno ponad 1000kcal..
Zaraz znowu śmigam na uczelnię, potem muszę wkuwać na angielski, muszę zrobić przentację. Byle do czwartku:) A wtedy juwenalia i 2 dni rektorskie;)
Wieczorem napiszę bilans.
Chudego dnia;**
______________________________
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15