Dzisiaj dzień jakiś smutny. Wszystko jakoś nie tak. Głupie sny, których nie rozumiem, kawy parzonej nie było i muszę pić rozpuszczalną, głowa boli, to zdecydowanie nie jest mój dzień.
Obiad przygotowałam. Jak wypada w piątek, zrobiłam rybkę.
Dzisiaj ostatni dzień mojego zwolnienia.
W końcu wyjdę na spacer, do ludzi. Nienawidzę siedzieć w domu.
Muszę coś poczytać i wziąć się za siebie ale nie mam jakoś weny.
Przyjrzyj się temu, co dziś nazywasz problemem, katastrofą albo kryzysem, i zadaj sobie następujące pytanie: Czy za pięć lat będzie to miało jakieś znaczenie? Odpowiedź najczęściej brzmi: nie.
Miłego dnia kochani / P :)
18 MAJA 2017
17 MAJA 2017
14 MAJA 2017
14 MAJA 2017
11 MAJA 2017
9 MAJA 2017
8 MAJA 2017
7 MAJA 2017
Wszystkie wpisy