take tam, z Aniom. <3
tak bardzo juz się stęskniłam za Aanią, Boogiem, Izką, Paulina i w ogóle, większością klasy. :<
mogłabym juz dzis iść do skzoły, ale nie zebyb się uczyć, o niee... żeby sie powygłupiać, pośmiać, żeby mi ten staary humor wrócił.
:<
a od września zmiany, zmiany.
muszę się wziać za siebie, zwalczyć.
i niech juz będzie dobrze.
"bo ona, ona różne ma imiona.
jedni wołają ją miłość, inni zgaga pieprzona.
bo ona, ona imiona różne ma
jedni wołają ją szczęście, nie pojęte
inni samica psa."