no i mamy nowy rok :)
sylwester udany, pośmialiśmy się, napiliśmy, a to że but mi się rozwalił to taki mały szczegół :D
Ewela, mam nadzieję, że po wczorajszym upadku nic Cie nie boli, haha :D
Misiek pojechał do domu, a ja się nudzę, chyba przedłuże sobie wolne i już nie zawitam w tym tygodniu do szkoły, to będzie dobry pomysł :)
`do końca naszych dni musisz zostać ze mną.