"It was my choice, but I should be alone! Hate me, please - hate me! Please, don't love me! I should be alone! Please! Hate me!"
To jedyne słowa, które zapamiętałam z wczorajszego filmu. Ech. Jedyna notatka, którą zrobiłam w ciągu 1,5 godziny bezmyślnego gapienia się w ekran telewizora.
Amok bohatera. Cóż za przejmujący chłód bijący z tych słów. A może nie chłód? Może zwykła prawda?
"It's funny, isn't it?"
Ech...
***
Rozwiń motyle skrzydła na siłę-
nie łamiąc ich wolności.
Niemożliwe?
Nie dotykaj powierzchni
wiotkiego uniesienia
w niebo.
To wyłącznie twój głos.
***
Poza.