Another one...

Nawet nie wiesz jak bardzo ciesze się z tego spotkania,
tyle co na ten moment przebyłem czekania.
Nawet nie wiesz ile chciałbym Ci powiedzieć,
tak wiele w sobie musze skrywać.
Czuję ze juz dłuzej nie powstrzymam swoich uczuć,
i w końcu Ty musisz to poczuć.
Wszystkie wiersze które pisałem,
tak, włąsnie do Ciebie je kierowałem.
Teraz leżę pisząc ten wiersz, dużo przy tym rozmyslając,
naprawdę bardzo małą szanse sobie dając.
Myśląc że zasługujesz na kogoś lepszego,
moja skromna osoba nie jest Ciebie godna, zasługujesz na kogoś innego.
Chociaż nigdy zapytać nie zaszkodzi,
bo zadługo już mi to po główie chodzi.
Chodzi o to że nie wiem czy jesteś gotowa na związek,
tym bardziej że pyta Cie o to taki jak ja człowiek.