Ilu ludzi, tyle opinii, jednak są takie jednostki, które nie widzą w niczym sensu, jeśli się nie ponarzeka. Nie mówiąc już o tym, że przy takim narzekaniu, można się nieźle polansić.
I tak oto przedstawiam Wam najgorszą relację z Selectora, jaką czytałam.
http://www.viceland.com/blogs/pl/2010/06/11/vice-na-selectorze-relacja-fetysza-i-potockiej/