Może poeta miał racje...
Prawdziwą twarz możemy ukazać jedynie będąc samotni
że w stosunku do innych osób zawsze przywdziewamy gębę
przykładnej żony, kochanej córki, rzetelnego pracownika, wyrozumiałej koleżanki
Może faktycznie tak jest
że człowiek rodzi się i umiera samotnie
i nie powinien pozwolić sobie na tą chwilę słabości
by ktoś mógł wejść w jego życie
z podartymi skarpetami z brudem za paznokciami
i tą całą masą niepotrzebnych urojeń
Tak bardzo boli mnie każdy mięsień w moim ciele
ale tam w środku nie czuję już nic
bo tam też już nic niema wieje pustką
Tylko czasem jeszcze tak cholernie ciężko jest podnieść głowę
bo szyja nie jest w stanie unieść przeraźliwie smutnych oczu
które już nie potrafią błyszczeć
co najwyżej świecić odbitym blaskiem