Dzisiaj byłaa wycieczkaa do Warszawy myślałam że będziee o wiele lepiej alee cóż przecież nie mogee narzekać... byłoo cudowniee zwłaszcza że nic nie zwiedzaliśmy tak właściwiee .... ;/ oraz pomijając to że policja się spóźniła godzinę więc wyjechaliśmy godzinę później i poszliśmy do szkołyy sięę ogrzać xDD a miało być wszystkoo inaczej....
Najfajniej byłoo jak mieliśmy czas wolny . ;P poszłyśmy się najeść do McDonalda (Wera,Pycia,Rusinek i ja)przy czym wydawałyśmy dziwnee odgłosy xD alee nie można było się po nas spodziewać czegoś innegoo potem do sklepów i znowuu do autokaru...
W drodzee powrotnej graliśmy w karty a później w skojarzeniaa (czego każdy myślał tylkoo o jednym ?? xD)
no i 20.15 byliśmy już pod szkołą .
W tym dniu najbardziej uśmiałam się z tego, jak usłyszalam żee pewnaa osobaa widziała na basenie kogoś z gim(nie będę tutaj pisała o kogo chodzi) buhahahahahah xdd