Jak dla mnie to ten dzień mogłby sie juz skonczyc...
Póki co wszystko nie idzie tak jak powinno...
Jedyny plus tego dnia to powazna rozmowa z mamą i
powoli polepszajaca sie sytuacja miedzy nami.
Szkoda ze bylas dzis taka nieobecna,gdzy bylismy razem,
ale rozumiem.
Czeka mnie jeszcze dzisiaj rozmowa z Piotrkiem,
mam nadzieje ze mu choc w pewnym stopniu pomoge.
I wieczorne wyjscie na basen.
Ostatnio było 51 x 25m w 40min
wiec dzisiaj trzeba dodac jeszcze troche.
Wracam do systematycznych treningów i trzymania diety,
ale takrze przysiadam do nauki.
Maturo nadchodze
Evelina <3
:****
Juz za Toba tesknie gupku :P :*
Rozmowa udana xD
Nie ma to jak przyjaciel gadajacy z moja 6 letnia sis o kucykach Pony xD
Basen tez udany padam xD
Wiec reasumujac,dzien taki najgroszy :)