"Zatopić się w marzeniach pozostawiając wszystkie smutki na lądzie"
To zdjęcie zawsze wprowadza mnie w dobry nastrój. Ahh.. chciałoby się już wiosny.. Zieleni, słońca..Ostatnio było źle. Nawet bardzo. Ale muszę optymistycznie patrzeć na świat. Szkoda czasu na zmartwienia i użalanie się nad sobą. Hmm. nie wiem co napisać. A wiecie co? To będzie troche dziwne, ale .. nawet odrobinkę zatęskniłam za szkołą. Nudzi mnie już ta monotonność dnia. Tam przynajmniej coś się dzieje. I postanowiłam też sobie, ze nie będę całkiem olewać szkoły. Nawet wezmę się za naukę. No (pewnie mi się odmieni za jakieś 20 minut, ale..). A za tydzień zaplanowany wyjazd do Zamościa :) piosenka dziś pozytywna.
Windmill, Windmill for the land.
Learn forever hand in hand
Take it all in on your stride
It is sticking, falling down
Love forever love is free
Let s turn forever you and me
Windmill, windmill for the land
Is everybody in?
A na koniec... Optymizm Kłapouchego:
Wspinanie się na drzewa po miód to zły pomysł. Kończy się upadkiem. W krzaki jałowca.
_____________________________________________________________________________________________