że niby wspomnienia, Kościelisko ?
że niby zima, jedzenie śniegu przez okno, róże, masa <3, mnóstwo czułych spojrzeń, żołądkowa gorzka pod poduszką, czekolada na koszulce, latający i modlący się Paszczak, obustronne podsłuchiwanie szklankami, bioderka Krakowa i taniec z kosmetyczką..
( no co! zimowych zdjęć nie mam już. )
Nic mi to nie mówi, co mi mówisz szczerze mówiąc, bo coś mówisz mi, ale nie wiesz jak to ująć. Snują się słowa między nami, a i tak więcej znaczy to co między wierszami i choć nic do powiedzenia nie masz, gadasz ciągle i powtarza się schemat.
DON'T LET ME GO.
teraz to poszłabym sobie spać.
jak zawsze, jak kiedyś wsłuchana
w bicie twojego chaotycznego serca.