wieki mnie tu nie było...
W kółko ta sama monotonia: uczelnia,mieszkanie,nauka...
Mój biedny kręgosłup coraz częściej daje o sobie znać.
Jutro przez 2,5 godziny w laboratorium, kolejne 2,5 h w prosektorium stojąc nad stołem go wykończą.Ale cały czas do przodu.
no tak po co się uczyć na kolokwium z chemii organicznej skoro można nagle przypomnieć sobie o ftbl ;o