moje.
kurczę, serio dawno nie pisałam.
czy coś się zmieniło? nie wiem, raczej nie.
figura się robi, więc jest okej, chociaż dużo jem i to słodycze, trzeba przystopować.
operacja za 36 dni, a niedawno było 77, jak to leci, ale dobrze, chce juz miec za sobą:)
nic mi się nie chce nic, jak to niedziela.
a jak u Was? opowiadajcie!