DZIEŃ 143
lapcie tu moje zdjęcie, lubię je (nie wciągałam brzucha, obiecuje)
dzień ciężki.. w szkole do 15.20 potem z kolegą na godzinę i do teraz siedziałam nad biznesplanem, fu
nie miałam czasu ćwiczyć, więc dupa, ale zrobie jeszcze squaty i git
miłej nocy wam życzę!
bilans:
kromka chleba z szynka
pół rogalika
rosół
3 kluski
nawet nie mam czasu jeść :|