Ostatnie dni były...wybuchową mieszanką emocji. Coś się kończy, coś się zaczyna. Chyba. Mam nadzieję, byłoby miło.;) Nienawidzę łamać danego słowa, ale tym razem nie miałam wyjścia...n-i-e-p-o-t-r-a-f-i-ę i tyle.
OGNISKO!
Ale dzień wcześniej zawody...;]
Paul & Fritz Kalkbrenner - Sky and sand