zdjęcie z piątku, za który dziękuję Nel. było przecudownie.
jest źle, w piątek do chirurga, 30 marca - 12 kwietnia rehabilitacja, któryś sierpień rezonans
ehh chcę już wakacje, tak bardzo jak nigdy wcześniej. mam dość szkoły, zakłamanych i podłych twarzy które muszę widzieć na codzień. źle się czuję, kolano dobija, chcę zrobić sobie jeszcze jutro wolne, mam nadzieję że pozwolą, bo ja tam nie wytrzymam w takim stanie. w czwartek chcę iść, bo mamy mieć z Sową zajęcia. chcę się trochę pośmiać, no proszę. poza tym, legitka sama się nie podbije, a jak chcę jechać do Milówki to muszę ją mieć niestety. nie mogę utrzymać równowagi, często mi słabo, zawroty głowy - ktoś wie, dlaczego tak mam?.. nie chcę już chorować, bo nie chcę mieć pieprzonych zaległości w szkole, której nienawidzę. 8 punktów z testu z geografii, oczywiście na 33. oh, dlaczego.. ja chcę mieć pasek, a nie średnią 4.0.........................
okej, idę grać. muszę się wyluzować, może mi przejdzie to pieprzone kolano.
put your death mask on
slit my wrist