ohooho...
dawno mnie tu nie było.
z braku czasu zaniedbałam to miejsce, albo nawet i nie miałam ochoty pisać czegokolwiek.
mój świt kręcił się miedzy pracą-ludźmi z pracy - tymi moimi najbliższymi <3
i mimo tego,że od nastepnego tygodnia już nie pracuje, to i tak będe się tam kręcić.
do Grecji zostało 13 dni :) Ostatni czas na dopięcie wszystkiego.
I przyjdzie czas na błogie lenistwo, którego strasznie mi potrzeba.
czuję to... marzy mi się już plaża i ciepłe morze <3
od dziś powracam.
postaram się TU pojawiać chociaż raz na dwa dni, być może codziennie.