Mi niewolno absolutnie NIC obiecywać...Nienawidzę rozczarowań... Ufam- czasem za bardzo... Więc zanim coś do mnie powiesz pomyśl dwa razy... NIGDY nie mów o uczuciach, jeśli one naprawdę nie istnieją... NIGDY nie mów "Kocham" jeśli naprawdę Ci nie zależy...NIGDY nie mów że na "zawsze"jeśli nie jesteś pewien... ..NIGDY nie bierz mnie za rękę, jeśli masz zamiar złamać mi serce...".. NIGDY nie mów, ze coś będzie, jeśli nawet nie masz zamiaru zacząć... NIGDY nie patrz w moje oczy, jeśli wszystko co robisz jest kłamstwem....
________________________________________________________________________________
Ech bo już mam dośc tych twoich bezsensownych pogadanek.Tego,że liczysz się sam ze soba i z nikim więcej.Twój wczorajszy teks był podobny do typu "sory mała było miło,ale się skonczyło nie ty to inna".Zawsze podejmujesz decyzje za nas oboje,nie pytając mnie nawet o zdanie.Bo myślisz,że tak będzie lepiej.Święta nie jestem i wiem,że też cie zraniłam,ale to nie powód żeby porównywac mnie do szmaty.Myślisz,że nie umiem powiedziec słowa przepraszam.Że robię to tylko z przymusu i że nigdy mi nie zależało.A przecież wcale tego nie powiedziałam.Może gdybyś ty prędzej pomyślał i nie wystawiał nas na próbe skończyło by sie to wszystko inaczej.A pomyślałeś chociaż raz o mnie? No właśnie.Ale nie jestem taka za jaką mnie masz.I przepraszam za wszystko. :(