Chciałbym pójść do parku, usiąść na ławce, patrzeć w niebo... Powiedzieć coś, cokolwiek... bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim... Spojrzeć w Twe oczy... przytulić Cię, pocałować... Poczuć się bezpieczny w Twych ramionach...
Chciałbym usnąć wtulony w Ciebie... obudzić się słysząc z Twych ust moje imię... Czuć, że jestem Ci potrzebny... Wiedzieć, że jestem jedyny...
Chcę się z Tobą pokłócić... tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz...