żyje, chociaż prawie umarłam
dużo się działo i dużo się będzie działo
jeszcze 3 dni i zostaje sama na kapke ;>
szkoła się zaczęła dopiero, a ja już chorobowe no ale nic
hajs jak narazie mam, więc nie ma chyba na co ponarzekać
ogólnie jest dobrze mimo, że pogoda nie rozpieszcza -,-
a w wolnym czasie (między smarkaniem, a kaszleniem) dużo się śmieje
a już jest Wasz wyczekiwany piątunio <3
i jaram się Pezetem, jak nic
do kiedyś za 15lat :)
za te chwile, które przeminą,
za te rzeczy, które coś w nas zabiło