Oh gosh jak mnie tu dawniuchno nie bylo....

hyhyhy...
Dzisiaj dopiero w domku o 18:30 bo siata byla

ale brechta szla...:
*przyszedl bak, zietek i jak zwykle kolega z francuskiego (PZDR

)
*na poczatek mielismy rozgrzewke w parach i oczywiscie wszystkie pilki lataly po calej sali...
*potem juz mielismy grac w naszej druzynie byl zietek a przciwnej bak...

podciagali sobie spodenki prawie pod pachy i taka brechta z tego szla...
*aaaa... i przyszedl jeszcze rydzu (chyba bedzie juz chodzil do konca roku

)
i rydzu tez sobie tak brechtacko spodnie podcignal ale opuscil bo mu podobno niewygodnie bylo...

i wtedy zietek podszedl go od tylu i mu sciagnal te spodnie i TAKA BRECHTA Z TEGO POSZLA
RYDZU CALY CZERWONY SIE ZROBIL....









ale rydzu nie przejmuj sie...
aaaaa...
w sql w kubie jak zwykle na dlugiej przerwie siedzielismy i ogladalismy TV
i...
uszat nas swoje smierdzace stopy podkladal pod glowy i myslas ze jest fajny....
i potem przyszedl:
*janek
*kusza
*damian
itp.
i oni tam jeszcze nigdy nie byli i u janka w koncu wyladawal pilot i oni jeszcze nie qwidzieli co jest na jakim kanale....

i tak przwija
przewija...
i pornola w koncu wlaczyl
i taki brecht z tego
a z tylu siedzial SOR SIWEK ...








no... i nie wiem co jeszcze pisac wiec moze potem editek
