Generalnie to.. to jest jako tako. Leniwie bardzo.
Czasami mam wrażenie, że już za długo jestem w domciu, a przede mną jeszcze tyle dni..
Oglądałam dzisiaj Alexa, czekam na Warsaw, siedzę na Tumblr, gram w odlotowe wieżowce i co jakiś czas idę do lodówki by upewnić się, że napewno nie ma w niej nic dobrego co mogłabym wszamać i nazwać śniadaniem. Przed chwilą wyłączyłam simsy, zbudowałam nawet domek na wzór jakiegoś układu mieszkania w necie. Teraz w głośnikach nachrzania mi portugalski RAP. Nawet Łajta dzisiaj słuchałam. Typowy dzień w wyreczku. Strasznie nudny i zupełnie bez porspektyw. W sumie to nawet ich nie chce. Dobrze mi tu. Zaraz misiek przyjdzie.
Będę miała mały problem z angielskim, bo nie jadę do szkoły 2-3 stycznia, ale nieważne, co sie odwlecze to nie uciecze podobno, więc wierzę, że JAKO TAKO ten semestr skończę.
Hm... do sylwestra pozostało 5 dni. Może czas wymyśleć jakieś postanowienie noworoczne? ;> Pożyjemy, zobaczymy!
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd