Marysiątko.. tęsknie za tym szkrabem..
Nieważne, że mnie budziła każdego ranka kiedy szła do szkoły ; *
Uwielbiam jej gadane.. ;* Każde jej pytanie co dzisiaj robiłam, czy dobrze się bawiłam, i czy się z nią pobawie dawało mi mega dużo uśmiechu.. ; *
Może we wakacje.. może.. ; **
Tymczasem sobie siędzę na internecie w internacie (masło maślane *.*)
A historia sama się nie zrobi ; *
Jak już pisałam, kocham Panią Rynkowską i się postaram.
Kocham historię, tu i teraz..
Co się ze mną dzieje, co pan Andrzej na to..;D
Możecie mu powiedzieć, jakie mam podejscie do przedmiotu, napewno się ucieszy ;)
Chcę wakacje, chcę słońce, wodę, basen, leżaki, opalanie..
W sumie to kto nie chce..
Zostały 2 tygodnie nauki..
+ jeszcze zawody..
Ciśniemy dziewczynyy! nie ma że boli, nie ma, że mało czasu, robimy WSZYSTKO CO W NASZEJ MOCY BY BANASSI BYŁ ZADOWOLONY, do tego 3x urodziny w Nowym Sączu, ahhh, życie jest piękne.
Dwie poprawy chyba, z resztą zaraz się na dniach okaże co i jak..