Dzisiaj wstałem około 9;30, umyłem sie i zjadłem a potem wpadł do mnie ziomek Kamil, myślałem że zapomne o Tobie i o wszystkim tym co jest z nami związane lecz myliłem sie :( ehhh dlaczego te życie jest tak pojebane :( dlaczego tak łatwo jest kogoś pokochać lecz zapomnieć jest o wiele trudniejsze i tak bardzo to boli :( mam dosyć cierpienia i nie przespanych nocy z powodu Twego odejścia z mego życia :(( lecz to i tak nic nie zmieni skoro sama podjełąś tą decyzje byśmy byli oddzielnie :( ehhh nie wiem co wiencej pisać, oprócz tego że jest we mnie smutek i żal po Twym odejściu :(((
Dobra ja zmiatam już upić wszystkie moje smutki z moim ziomkiem Kamilem :) elo :(((
" KIEDY ZNAJDZIEMY SIE NA ZAKRENCIE CO Z NAMI BENDZIE " ...... :(