Z bloga Frania:
Mamy 800:)idziemy w dobrym kierunku.Dziś zauważyłam znaczną poprawę nastroju,apetytu i chęci do zabawy.Rano widok przesłodki,siedzi sobie Franek w łóżeczku i już nie patrzy z wytęsknieniem w szybkę kiedy wejdę tylko siedzi i ogląda książkę i mówi sam do siebie:)Niestety soku pomidorowego się nie doczekał wartości na to nie pozwalają,ale może jutro?&..Jak na razie obowiązuje 4stopień.Nadal.Uśmiech już coraz częściej gości na buzi i mi również jak widzę,że z Franeczkiem lepiej.Tak bardzo mi tego brakowało.Jutro ostatnia dawka morfiny mam nadzieję,że obejdzie się bez niekontrolowanych ataków złości i bez bólu.Mam nadzieję,że sobie poradzi i wygra z bólem.Jutro i w niedzielę kontynuacja zbiórki podczas filmu w MCK mam nadzieję,że wszystko pójdzie sprawnie i widzowie dopiszą.
http://moon-door.pl/franioblach.pl/